Najtrudniejszy pierwszy krok…
HISTORIA CZTERECH KOPCÓW
W związku z tym, że aktualnie mieszkam w Krakowie
zdecydowana większość moich propozycji na czas wolny będzie wiązać się z tym
właśnie miastem i jego okolicami. Tak też jest z pierwszą wycieczką:
Kierunek -> Kopiec
Wandy
Kopiec Wandy to jeden z czterech kopców krakowskich, choć to
ten najmniej doceniony. To idealne miejsce dla mieszkańców Krakowa, którzy po
ciężkim dniu pracy albo nawet tygodniu, chcą odpocząć od zgiełku dużego miasta.
Dojechać tam nietrudno. Najpierw jednym z wielu możliwych tramwajów dojechać do
Placu Centralnego, a tam przesiąść się na tramwaj 16 albo 21.
Podróż od Dworca Głównego do Kopca zajmuje niespełna 40 minut!
A jak to miejsce niewiele przypomina wielkie miasto.
Kopiec Wandy to najmniejszy kopiec spośród wszystkich kopców
Krakowa, liczy zaledwie 14 metrów wysokości. Na jego szczycie, w miejscu
dawnego krzyża, ustawiono figurę kamiennego orła projektu Jana Matejki.
Przy dobrych wiatrach można mieć naprawdę dobre widoki. Można
dojrzeć stąd Wawel, Kopiec Kraka, Kombinat. Starzy mieszkańcy Krakowa twierdzą,
że widać stąd nawet Tatry! Ja nie widziałam…
Aby zaaranżować w tym miejscu romantyczne chwile wystarczy zachód
słońca, kocyk, wino ;D
I może jeszcze aparat, żeby zrobić kilka ciekawych zdjęć.
I może jeszcze aparat, żeby zrobić kilka ciekawych zdjęć.
Trzeba pamiętać tylko o tym, żeby się nie zasiedzieć, bo ostatni
tramwaj odjeżdża jeszcze przez 23.
Miłego pobytu!
AM
***