WHIPLASH - Najlepszy film roku!
Po nominacjach do Oscarów 2015 w Polsce zawrzało..
I faktycznie trzeba przyznać, że był to dobry rok dla Polskiego kina. Dwie nominacje dla "Idy", dwie nominacje na filmy dokumentalne "Joanna" i "Nasza klątwa" i co przyznam zaskoczyło mnie najbardziej, nominacja w kategorii Kostiumy dla Anny Sheppard, która okazała się być Polką :) Konkurencja spora ("Grand Budapest Hotel", "Tajemnice Lasu") ale ja jestem dobrej myśli i wiem, że Ania wygra.
Celem mojego postu nie były jednak polskie nominacje lecz, moim zadaniem, najlepszy film ubiegłego roku, czyli Whiplash.
To film, który przez cały czas trwania trzyma w napięciu, zaskakuje ciągłymi zwrotami akcji i do ostatniej minuty nie pozwala widzowi przewidzieć finału. Generalnie rzecz ujmując, można powiedzieć, że Whiplash jest o motywacji i walce z samym sobą, o poświęceniu się dla pasji i o na prawdę dobrej muzyce jazzowej (Mój ulubiony utwór z tego filmu to Caravan).
Ścieżka dźwiękowa -> https://www.youtube.com/watch?v=f_bmXeLbr7k
W Whiplashu można również podziwiać niesmowicie dobrą grę aktoraską J.K. Simmonsa wcielającego sie w postać dyrygenta Fletchera, za którą nota bene też został nominowany do Oskara w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy.
Oficjalnie zwycięzców oskarowych poznamy dopiero za miesiąc, 22 lutego, ja natomiast mam już swojego zwycięzcę. :D
Musicie to zobaczyć i usłyszeć!
***