Trasa górnicza

Kopalnia Soli „Wieliczka”



Trasa górnicza w Kopalni Soli "Wieliczka" to atrakcja dla tych, którzy choć o Kopalni już coś wiedzą - mają ochotę na więcej. To taki deser po obiedzie :) To też trasa dla osób, które popularne miejsca przepełnione tłumami zagranicznych turystów wolą zwiedzać poza godzinami szczytu. Jest to alternatywny sposób na zwiedzenie Kopalni Soli, ale nie może go zastąpić. Trasa górnicza nie idzie tymi samymi korytarzami co trasa turystyczna (stykają się tylko w jednym miejscu, gdzie możemy pomachać z góry tłumom turystów) i omija głowne atrakcje jak np. najpiękniejsza z całego podziemnego świata kaplica Św. Kingi.

Bilet na trasę górniczą nie jest tani (kosztuje ok 60 zł za osobę dorosłą), ale nam udało się załapać na super okazję i akcję „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny”. Sprawdźcie kiedy następna edycja i wybierzcie coś dla siebie!J

Zwiedzanie rozpoczyna się od przygotowania do pracy górnika na powierzchni. Otrzymujesz kompletne wyposażenie: kombinezon ochronny i sprzęt górniczy: lampę, pochłaniacz i hełm. Gdy już jesteśmy na dole każdy ma przydzieloną rolę i konkretną pracę do wykonania. Nie ma obijania się, w przeciwnym wypadku Przodowy pokaże Ci gdzie Twoje miejsce. Zwiedzanie odbywa się w kompletnej ciemności, więc drogę i miejsca pracy oświetlamy sobie sami. Czasem trzeba się schylić, uważać na głowę, patrzeć pod nogi, a czasem zejść po drabinie i przecisnąć się przez wąskie przejście. W międzyczasie słyszymy wiele historii, anegdot i napotykamy na kilka niespodzianek. Na pewno nie ma miejsca na nudę, bo atrakcja goni atrakcję. Wybuchy w kopalni robią ogromne wrażenie, więc tak naprawdę każdy ma tam szansę się rozerwać! ;-) W każdym razie uświadamiamy sobie, że w kopalni najważniejszą rzeczą jest współpraca między górnikami. To dzięki niej wszyscy wracają szczęsliwie do domu. Ci, którzy myślą o zmianie profesji, mają też szansę zdać egzamin, zostać pasowanym na górnika i dostać dyplom do CV. 

Po takim 3 godzinnym pobycie w kopalni myślę, że każdy będzie w stanie docenić pracę górnika, ponieważ nigdy nie był to prosty zawód. Szczególnie tego, który jeszcze nie tak dawno pracował w nie zelektryfikowanej kopalni i gdy jego świeca wypaliła się, musiał godzinami siedzieć w ciemności, chłodzie i ciszy czekając na pomoc.

Trasa górnicza odhaczona, ale myślę, że jeszcze kilka tajemnic wielickiej kopalni zostało przeze mnie nieodkrytych.











Ja już jestem górnikiem. A Ty?

***