Co warto zobaczyć?
Warty pamiętać, że osoby poniżej 26 roku
życia zamieszkałe na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego mają
darmowy wstęp do większości muzeów paryskich. To był chyba najważniejszy
motywator naszej podróży do Paryża.
Muzeum d’Orsay
To pierwsze Muzeum,
które odwiedziliśmy. Dla mnie było ona na szczycie wspomnianej listy miejsc. Nie
rozczarowałam się! Cudownie piękne wnętrze, w którym kiedyś mieścił się dworzec
kolejowy, dziś wypełniono po brzegi sztuką francuską. Ja zachwycałam się szczególnie dziełami impresjonistów.
Łuk Triumfalny
To pomnik historyczny, jeden z symboli Paryża, który leży w centrum ronda łączącego dwanaście ulic. Na Łuk Triumfalny można wyjść, żeby pooglądać Paryż z wysokości. Nie polecam natomiast jazdy samochodem przez to rondo. Istna samowolka.
Widoki z Łuku Triumfalnego
Niestety smog tutaj dał o sobie przypomnieć. Dlatego korzystając z darmowego wejścia weszliśmy na Łuk raz jeszcze :D tym razem wieczorną porą. I warto było. Widoki były o wiele lepsze i wyraźniejsze. Na zdjęciu w oddali widać nowoczesną dzielnicę La Defense i centralnie w środku pomnik Grande Arche.
Grand Palais i Petit Palais
To dwie duże hale wystawowe zbudowane w 1900 roku na Wystawę Światową. Gorąco polecam ogrody na tyłach Petit Palais. Wstęp darmowy. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo zawartość bagaży nam sprawdzili, ale o wiek nie spytali. :)
Plac de la Concorde
Spacerując od Łuku Triumfalnego do Luwru będziecie przechodzić przez Plac Zgody. To tu zostali straceni król Ludwik XVI i Maria Antonina. W centralnej części znajduje się egipski obelisk, który jednocześnie jest zegarem słonecznym.
Jardin des Tuileries
To park, który znajduje się pomiędzy Placem de la Concorde a Luwrem. Mnie szczególnie zachwycił fakt, że w parku tym można znaleźć metalowe krzesła, kóre swobodnie można sobie przenosić w bardziej oświetlone lub chłodniejsze miejsce. Cóż za zaufanie do społeczeństwa! Ale żeby nie było tak kolorowo to w parku dominuje udeptana, żwirowo-piaszczysta nawierzchnia, zamiast porządnych chodniczków i przystrzyżonych trawników. Ostrzegam szczególnie tych, którzy wybierają się tam w ciemnych butach.
Muzeum Luwr
I w końcu, po prawie 4 km docieramy pod Luwr. Do tego ogromnego Muzeum wchodzi się przez szklaną piramidę. Bywają tam na prawdę duże kolejki, które jednak bardzo szybko przesuwają się do przodu. Przy kasie znajdziemy plan wszystkich
wystaw po Polsku. Bez niego ani rusz. Nawet z nim można się zgubić wśród 4 pięter i kilku skrzydeł ekspozycji.
Jeszcze chyba nigdy moje nogi nie bolały mnie tak okropnie jak po wyjściu z tego muzeum. Jednak taki ból to sama przyjemność. Polecam gorąco.
Pont des Arts - Most zakochanych
No coż... Zakochani zrozumieją bez słów. Zamykają symbolicznie swoją miłość na kłódkę a klucz wyrzucają do Sekwany. Nawet jeśli są nieprzygotowani na tę okazję - ciemnoskórzy panowie chętnie sprzedają kawałek metalu za symboliczne 5 euro. Ach ten ciężar miłości. ;) Popierając akcję "nie zamykajcie miłości na kłódki" zrobiłam sobie zdjęcia zamiast obciążać dodatkowo most zakochanych.
Katedra Notre Dame i kaplica Sainte Chapelle
Ta nasłynniejsza katedra gotycka wzniesiona jest na wyspie Ile de la Cite na Sekwanie. Warto wejść do środka, choćby po to żeby zachwycić się cudownymi kolorowymi witrażami. Jeśli zechcecie wejść na górę to pamiętajcie, że zamykają dosć wcześnie - po godzinie 17.30 lub 18.30 w sezonie już tam nie wejdziecie.
Tym, którzy są fanami witraży, ale też tym którzy jeszcze nimi nie są polecam koniecznie zajrzeć do oddalonej o przysłowiowy "rzut beretem" kaplicy zamkowej Sainte Chapelle. Na drugim piętrze kaplicy zobaczyć można niesamowite witraże. Ciekawe, że w stosunkowo tak małym pomieszczeniu można stworzyć taki zjawiskowy efekt.
Na wyspie warto spędzić trochę więcej czasu, odwiedzić tamtejsze parki i pospacerować wzdłuż Sekwany. Wyspa połączona jest z lądem kamiennymi mostami ozdobionymi wieżyczkami, które stają się idealnym miejscem do sesji zdjęciowych.
Można też usiąść na brzegu rzeki i uwaga! napić się legalnie wina bądź piwa. Z początku mieliśmy obawy, czy wino zakupione w pobliskim sklepie można wypić na mieście, ale spacer wybrzeżem rozwiał nasze wątpliwości. Tłumy turystów, mieszkańców i studentów, bawiących się, sączących wino, grających na gitarach i śpiewających popularne piosenki skutecznie zachęciły nas do przyłączenia się.
Sainte Chapelle
Katedra Notre Dame
Maszkarony na Katedrze Notre Dame
Dzielnica Łacińska
Polecam również spacer po klimatycznej Dzielnicy Łacińskiej, która leży nieopodal wyspy Ile de la Cite. Jest to dzielnica uniwersytetów i studentów. To tu znajdziemy najstarszy francuski uniwersytet - Sorbonę, jak i mauzoleum Panteon, gdzie znajduje się m.in. grobowiec Marii Skłodowskiej - Curie
Wieża Eiffla
Wyjazd na Wieżę to koszt 15,5 Euro od osoby. Zamiast tego zdecydowaliśmy się na piknik na Polach Marsowych z widokiem na... Wieżę Eiffla.
A w kolejnej części między innymi o tym, czym inspirował się architekt Teatru Słowackiego
w Krakowie, paryska dzielnica słynąca z nocnych rozrywek i raj dla blogerek modowych
w Paryżu.
